Nowy rodzaj sztuki podbija polskie miasta
- By : Architega.pl
- Category : Budowa i nieruchomości
- Tags: festiwale, hip-hop, murale

Trwa zażarta dyskusja w Polsce o sztuce jaką jest najlepszy street art. Cześć osób uważa, że to sztuka w najczystszej swojej postaci. Inni sugerują, że murale są wanadalizmem. Kto ma rację w tym sporze?
Obok tego problemu nie można przejść obojętnie. Gdy jedziemy tramwajem bądź autobusem miejskim do pracy lub szkoły, widzimy piękne grafiki, wymalowane na ścianach bloków lub kamienic. Wielu osobom takie widoki bardzo się podobają. Umilają czas, zmuszają do refleksji. Niestety znajdziemy też oponentów tego typu grafik na ścianach.
Cofnijmy się do roku 2008.
Graficiarz z Bristolu – Banksy – maluje dzieło „Keep it spotless”, które zostaje sprzedane na aukcji nowojorskiej za niecałe 2 miliony dolarów. Następnie w Londynie ma miejsce ogromna wystawa dzieł z kategorii street art o zasięgu światowym. Również w Polsce odbywa się wystawa „Artyści zewnętrzni. Out of Sith”, gdzie pokazywane są prace polskich i zagranicznych artystów. Mamy do czynienia z pewnego rodzaju syndromem, popularyzowaniem sztuki najlepszego street artu. Od tego czasu w Polsce każdego roku odbywają się festiwale murali – kolejno w Katowicach, Gdańsku i Łodzi. Graficiarze często nawiązują swoimi dziełami to ważnych dla Polski wydarzeń historycznych. Powstają prace odnoszące się do Powstania Warszawskiego.
Polscy artyści, tworzący murale, którzy są rozpoznawalni na świecie.
Do tej grupy możemy zaliczyć NeSpoon-a, Sepe, M-city jak również Etam-a Cru. Tworzą okazałe i piękne grafiki w różnych częściach świata. Sprawiają, że blokowiska czy smutne dzielnice, przeobrażają się w piękne miejsca, ozdobione fantastycznymi grafikami na ścianach i murach. To niesamowite uczucie podziwiać ich arcydzieła.
Street art wywodzący się z podziemia.
Spore grono, sławnych obecnie twórców murali, zaczynało od nielegalu. Wielu krytyków oceniało ich negatywnie. Jednak trzeba przyznać, że ich prace budziły często podziw wśród lokalnych, miejskich społeczności. Na uwagę zasługuje też urban art, który osadzony jest w klimatach hip-hop u. To pewnego rodzaju ekspresja, wyrażana przez młodych i zdolnych artystów. Pod pewnymi względami, Polscy graficiarze, w wielu elementach naśladowali swoich amerykańskich kolegów. W początkowej fazie działalności, często korzystano ze wzorców amerykańskich. To oni inspirowali Polaków. Jednak w tej chwili trzeba przyznać, że street art w Polsce cechuje się nowym, oryginalnym, rodzimym stylem.
Jakie znacznie dla Ciebie mają murale? Czy akceptujesz tego typu sztukę? Jak oceniasz grafiki, które upamiętniają polską historię, tradycję czy tez kulturę? Czy dla Ciebie najlepszy street art jest sztuką, która zmusza do refleksji?